Leon Heyke

Życie i twórczość

leon-heykeLeon Heyke urodził się 10 października 1885r w Cierzni w gminie Wejherowo-Zamek, w parafii kieleńskiej.

Jego rodzice : ojciec Ferdynand ( 1858 – 1916) i matka Anna z Plocków (1864 – 1936), byli właścicielami ponad 18 hektarowego gospodarstwa rolnego. Mimo szykan Prusaków uczyli swoje dzieci  :Leokadię, Leona, Franciszka i Józefa języka polskiego i ojczystej historii. Matka swoimi opowiadaniami, bajkami, legendami kaszubskimi rozniecała, szczególnie u Leona, iskrę zainteresowań sprawami regionu lesockiego i Kaszub. Pasąc bydło śpiewał zasłyszane od matki kaszubskie pieśni i do poznanych melodii dorabiał nieraz swoje słowa. W Bieszkowicach uczęszczał do jednoklasówki z niemieckim językiem nauczania wykazując nieprzeciętne zdolności. Chodził do szkoły swoimi ścieżkami, najchętniej brzegiem jeziora Zawiat. W szkole brał udział w jasełkach i innych obrazach scenicznych, w których grał najtrudniejsze role. Lubił śpiew i malowanie krajobrazów ze swoich rodzinnych stron. Rodzice dołożyli wszelkich starań, by mógł kontynuować naukę w szkole średniej, w czym mieli wsparcie ks. kanonika Dąbrowskiego z Wejherowa.

Po szkole ludowej przez sześć lat uczył się w wejherowskim gimnazjum, gdzie nadobowiązkowo pobierał  lekcje języka polskiego i na nich zapoznał się z polską poezją romantyczną, która wywarła na niego trwały wpływ. Należał do tajnej organizacji filomackiej „Wiec”, której współzałożycielem był Ferdynand Bieszk z pobliskiego Koleczkowa. Tam rozwinął swoją wiedzę o kraju i regionie. Maturę zdał z bardzo dobrym wynikiem w 1906r.

Zgodnie z wolą rodziców podjął studia teologiczne w seminarium duchownym w Pelplinie. Tam zetknął się z Janem Tarnowskim, prezesem tajnego kółka filomackiego, przyszłym poetą i działaczem kaszubskim. Zapisał się do Koła Kaszubologów. Na forum tego koła wygłosił w 1909r odczyt Pt: „Etymologia nazwy Kaszuba”. Liczne odczyty, gorące dyskusje nad kwestią kaszubską, ukierunkowały jego zainteresowania.

Święcenia kapłańskie uzyskał 13 marca 1910r.W następnym dniu odprawił w Pelplinie pierwszą Mszę św. Jako młody kapłan był wikariuszem w Lignowach, Lubawie i w kościele św.Józefa w Gdańsku.  Później pełnił posługi kapłańskie w Chojnicach, Kościerzynie, Chmielnie, Wygodzie i Kartuzach. Kontynuując studia teologiczne udał się do uniwersytetu we Fryburgu w Badenii. Potem studiował we Wrocławiu i tam uzyskał doktorat pisząc rozprawę „Teologia moralna siedmiu apokaliptycznych listów powszechnych”, która została opublikowana w Gdańsku w 1913r

W pierwszej wojnie światowej Heyke został powołany do armii niemieckiej, początkowo jako sanitariusz, a następnie kapelan w szpitalu wojskowym w Chełmnie. Tam przeżył mocny wstrząs psychiczny po otrzymaniu wiadomości, że jego brat Franciszek poległ na froncie za obcą sprawę. Przez cały czas pobytu w armii niemieckiej utrzymywał kontakt z Młodokaszubami, rozproszonymi po różnych krajach. Po demobilizacji wrócił do pracy duszpasterskiej na Pomorzu.

Od 1920r był prefektem Państwowego Seminarium Nauczycielskiego w Kościerzynie, a następnie Państwowego Gimnazjum Staroklasycznego w tym samym mieście. Potrafił wykorzystać uczniowski zapał do nauki i zapoznać ich z tym, co związane było z jego małą ojczyzną. Interesowały go również sprawy morskie i dlatego organizował coroczne wycieczki nad Bałtyk. Utrzymywał też kontakty z Marynarką Wojenną. Z uczniami często wybierał się na piesze wycieczki zwiedzając różne zakątki Kaszub. Nawiązywał liczne kontakty z mieszkańcami i rozmawiał z nimi po kaszubsku.

Leon Heyke był niezwykle pracowity, a ulubioną porą jego pracy była noc. Był mężczyzną  wysokim i dostojnym, tchnącym szlachetnością. Pisarz z Cierzni frapował się ideą ruchu młodokaszubskiego. Zaliczany jest do trzech najważniejszych przywódców tego ruchu. Współpracował też z zrzeszeniowcami. Podczas zjazdu założycielskiego Zrzeszenia Regionalnego Kaszubów 18 sierpnia 1929r wygłosił na kartuskim stadionie do kilku tysięcy uczestników  płomienne przemówienie. Nie miał jednak nigdy ambicji społecznikaindeks i działacza.

W pierwszych dniach agresji hitlerowskiej na Pomorzu Leon Heyke wyruszył pieszo na południe aby ujść przed Niemcami. Nie uszedł jednak daleko. Nad Wdą został zatrzymany przez wojska niemieckie i osadzony w więzieniu w Stargardzie Gdańskim. Po długiej katordze 16 października 1939r został razem z grupą 30 innych księży rozstrzelany w Lesie Szpęgawskim. Odszedł w wieczne milczenie zepchnięty kolbą karabinu do zbiorowej mogiły. Miał 54 lata. Miejsce jego wiecznego spoczynku do tej pory jest nieznane.

Staraniem Oddziału ZK-P w Szemudzie i ówczesnych władz gminnych na cmentarzu kieleńskim w pięćdziesiątą  rocznicę jego śmierci ustawiono przy grobach rodziców Heykego jego symboliczną mogiłę, a w kapliczce pamięci przy kościele ustawiono urnę z ziemią z domniemanego miejsca śmierci.

 Twórczość

  „Piesnie północe”- ( drukowane w latach 1911-1912 w „Gryfie”)W nieco zmienionej formie ukazały się jako  „Kaszebsczie  spiewe”

W 1972r Muzeum Piśmiennictwa i Muzyki Kaszubsko- Pomorskiej w Wejherowie i Oddział Miejski ZK-P w Gdańsku wznowiły pod redakcją Wojciecha Kiedrowskiego i Pawła Labudy zebrane przez Leona Ropla wiersze Heykego pod tym samym tytułem. ”Kaszebsczie spiewe” –to poetycki dokument duchowego oddania i miłości do rodzinnych stron .

Wczesne liryki Leona Heykego uczą nie tylko miłości do kaszubskiej ziemi i mowy przodków, ale pozwalają lepiej rozumieć drugiego człowieka i wyzbyć się wobec niego wrogości.

„Podania kaszubskie” – to plon wypraw po ziemi kaszubskiej podczas, których zbierał podania i legendy, przysłowia i obrzędy regionu.

Na łamach „Pomorzanina” opublikował w 1922r studium historyczne pt:”Swiantopołk Wielki, książę pomorski”.

Główna twórczość literacka przypada na czasy międzywojenne. Od 18 czerwca 1922r był redaktorem dodatku niedzielnego „Pomorzanina” o nazwie „Druh”. Pod pseudonimem Hugo Lewon publikował w nim m.in. humoreski-krotochwile pt.”Bardzeńskji vergle” i gadki kaszubskie. Pod pseudonimem Stanisław Czarnicki umieszczał w swym piśmie wiersze patriotyczne i religijne oraz artykuły na tematy kaszubskie. Liczne też wiersze publikował w dodatku do „Gazety Kartuskiej” zatytułowanym „Kaszuby”.

Napisał epopeję „Dobrosław i Miłosława” składająca się z trzech części.(pierwsza- „Miłosława”, druga- „Wojewoda”, trzecia-„I sę stało” ).Całość niestety do tej pory nie została wydana.

Napisał i wydał udramatyzowane anegdoty – szołobułki : w 1935r-„August Szluga”, w 1937r-„Katalinę” Oba utwory cieszyły się wielkim powodzeniem. Trzecia szołobułka „Mądry Dega” oraz kilka innych rozpoczętych utworów dramatycznych, nie ujrzały już scen ludowych i nie były nawet drukowane.

Wojna z hitlerowskim najeźdźcą przerwała twórczość piewcy pomocy. Spuścizna literacka ks.dra Leona Heykego nie jest imponująca pod względem liczby utworów ale ma ogromne znaczenie dla kultury regionu kaszubskiego. Mieszkańcy Cierzni i parafii kieleńskiej, całych Leszków, mogą być dumni ze swego pisarza – poety.

( Informacje o ks.dr Leonie Heyke zaczerpnięto z :Bolesław Bork – Piesnodzej Lesocczech stron ” Ks. dr Leon Heyke”  z Cierzni koło Bieszkowic .)