W dniach 13-15 listopada w naszych bibliotekach publicznych mieliśmy przyjemność po raz kolejny gościć Teatr Barnaby ze spektaklem „Calineczka”. Dobrze wszystkim znana baśń Hansa Christiana Andersena, wydana po raz pierwszy w 1835 r. Baśń opowiada o maleńkiej dziewczynce, narodzonej z ziarna zasianego przez bezdzietną kobietę. Uroda Calineczki spowodowała, że ropucha porwała ją na żonę dla swego syna – udało jej się uciec z pomocą motyla i dwóch rybek. Nie dane było jej jednak długo cieszyć się wolnością, gdyż porwał ją chrabąszcz. Ten zabrał dziewczynkę do siebie, lecz porzucił ją pod wpływem rodziny, która uznała dziewczynkę za brzydką. Tułająca się zimą po świecie Calineczka znalazła schronienie u polnej myszy, która z kolei wyswatała ją kretowi. Załamana, że będzie musiała spędzić resztę życia pod ziemią, Calineczka została uratowana przez ocaloną niegdyś przez siebie jaskółkę, która zaniosła ją na pole kwiatów. Tam dziewczynka spotkała króla elfów, którego pokochała i poślubiła. Podarował jej nowe imię oraz parę skrzydełek.
Zaproszeni mali widzowie przenieśli się do baśniowej krainy, niezwykle ujmujące postaci marionetkowe bardzo przypadły do gustu widowni. Jak się okazuje powstały one z połączenia papieru i wody, co było dla Nas ciekawostką. Z niecierpliwością czekamy na kolejną wizytę tego teatru, który bawi małych i dużych.
Bibliotekarze