Wielkanoc kaszubska wśród członków Stowarzyszenia LESOK

Dnia 30.04.2019r, praktycznie tydzień po Świętach Wielkanocnych, Stowarzyszenie Lesok, Zrzeszenie Kaszubsko – Pomorskie i Biblioteka Publiczna Gminy Szemud zorganizowali „Wielkanoc kaszubską” dla członków i przyjaciół  Stowarzyszenia.

 Jest to już u nas tradycją, że spotykamy się w naszym „rodzinnym” gronie by świętować tak ważny dzień. Zarówno  sala, gdzie odbywało się spotkanie, jak i stoły przyozdobione były palmami i ozdobami charakterystycznymi dla Tego właśnie święta. Wszystkich przywitała pani prezes Stowarzyszenia Regina Balandowska dziękując za przybycie a prezesowi Zrzeszenia Kaszubsko- Pomorskiego oraz pani dyrektor biblioteki w Szemudzie za stałą współpracę. Następnie poruszonych zostało kilka spraw organizacyjnych dotyczących podsumowania działalności za 2018r jak i  dalszych działań Stowarzyszenia.

Potem, to już tylko i wyłącznie zabierano głosy dotyczące  tradycji  i zwyczajów  wielkanocnych na Kaszubach. Mówiono między innymi jak kiedyś barwiono jajka – cebulą, źdźbłami oziminy, burakami ćwikłowymi, jagodami, pokrzywą, kwiatem kaczeńców oraz o tym, że  śniadanie wielkanocne nie było takie bogate jak teraz, bo zazwyczaj była to jajecznica na boczku, którą stawiano na środku stołu i każdy sobie brał bezpośrednio z patelni. Sporo mówiono również o tradycji „lanego poniedziałku”. Kaszubi generalnie nie lali wody jak to jest obecnie. Zamiast tego były rózgi najczęściej z jałowca. Zazwyczaj dostawały je dziewczyny. Chłopaki zbierali się przed domem, gdy one jeszcze spały i podstępnie zakradali się do domów. Takie „chłostanie” młodziutkimi witkami było przekazywaniem osobie sił witalnych przyrody zaś kolący jałowiec i ciernie zabezpieczały dodatkowo od wszelkiego zła.

Osoby opowiadające swoje przeżycia z młodości dotyczące Świąt Wielkanocnych  miały wielką radość na twarzy a inne słuchając uzupełniały również swoimi różnymi ciekawostkami z lat minionych. Było bardzo radośnie a jednocześnie dla młodszego pokolenia ciekawie. Spotkanie wielkanocne w tym  gronie  było kolejnym miłym  i radosnym przeżyciem wśród osób sobie bliskich a jednocześnie podtrzymywaniem tradycji kaszubskich.

E. Nichnerowicz